Notes dla pewnego młodego człowieka, zafascynowanego Tolkienem i morskimi czeluściami.
- pieczęć na okładce pochodzi z TĄD
- postarzany papier zrobiłam sama, maczając zwykłe białe kartki w roztworze z kawy rozpuszczalnej
29 marca 2011
180. Podróżnik
Etykiety:
Dla facetów,
Notesy,
Pamiętniki,
Retro
- pieczęć na okładce pochodzi z TĄD
- postarzany papier zrobiłam sama, maczając zwykłe białe kartki w roztworze z kawy rozpuszczalnej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
15 komentarze:
Wow świetny:D
Rewelacja. Bardzo, bardzo mi się podoba.
Pomysłowy. Bardzo mi się podoba. Jak zrobiłaś tą pieczęć???
Wspaniały, tyle pięknych detali :)
Całkiem fajnie wyszedł Ci ten papier, zapięcie tez rasowe.Całość bardzo fajnie się prezentuje.
Świetnie notesik przyozdobiłaś - młody człowiek będzie zapewne zachwycony:))
Powalający, po prostu słów mi brak. Skąd Ty wzięłaś taki stary papier do środka, a może go tak sfatygowałaś sama?
Aż się chce powiedzieć "ahoj, przygodo" :) Dbałość o detale - powalająca. Myślę, że czy na morzu, czy w Śródziemiu, czy "gdzie bądź" - taki notes bardzo sie przyda :))
Świetny =]
Ten papier w środku jest super sfatygowany =]
Piękne dodatki =]
Какой чудесный блокнот!
Bardzo ładny notes :)
coś pięknego :)
Wow! Piękny!
Genialny!
Ale super! ten by się podobał moim chłopakom zresztą mnie też..
Prześlij komentarz