Tym razem coś w wykonaniu Julki, na konkurs szkolny....wydmuszki w dowolnej technice. Siadła i zrobiła wszystko prawie sama....pomalowała wydmuszki białą farbą....
Z pomocą Hani-podglądaczki.....
Pociachała serwetki......
Przykleiła do wydmuszek to co pociachała....
I gotowe.....poszło rano na konkurs do szkoły.....czekamy na wyniki ;o)
Wszystkim dziękuję za odwiedziny i idę się oporządzić, dziś rano jedziemy z M się szkolić firmowo i zarazem odpocząć.....zaczerpnąć po drodze modlitwy na Jasnej Górze....poznać nowe technologie....pogaworzyć z innymi.....i wrócić do domu, do stęsknionych dziewczyn.
1 komentarze:
Jakie słodkie pracusie :)
śliczne jajka panience wyszły, zdolna następczyni?
trzymam kciuki za wyniki :)
Prześlij komentarz