...modlitwa o zapał...
...Panie, czasami nic mi się nie chce i mam wszystkiego dość. Kiedy dopada mnie znużenie, obojętność, zniechęcenie, apatia, nuda lub „smutek tego świata”, nie zostawiaj mnie samego. Poślij mi anioła, który mnie wyrwie z leniwego odrętwienia. Jezu, który napracowałeś się dla naszego zbawienia, proszę, oddal ode mnie wszelką duchową ociężałość. Usuwaj z serca zgorzknienie, odnawiaj gorliwość w czynieniu tego, co dobre, święte, pożyteczne. Daj świeżość mojej modlitwie, zapał w pracy, radość w służeniu Tobie i bliźnim. Naucz mnie mądrze korzystać z daru czasu. Niech budzi mnie anielskie wołanie: „zaraz dzień (jeszcze jeden) zrób, co możesz”...
.............................................................................................................................................................................................................................................................................................
...............................................................................................................................................................................
3 komentarze:
moje komentarze są strasznie monotematyczne, bo w kółko: śliczne, śliczne, śliczne...
No ale co ja poradzę, że mi się tak strasznie Twoja twórczość podoba...?
nieważne,że rok wcześniej były takie same,są śliczne i robione z sercem,pozdrawiam...odpocznij sobie kochana-pogoda zachęca na spacery :)
Piękne! Takie kartoszki jak Twoje można oglądać nawet i jednakowe cały czas:):*
Prześlij komentarz