Otóż, mój M dogadał się z pewną kobietą, którą niektórzy już znają....a jeśli nie, to niech poznają TUTAJ, naprawdę warto tam pozaglądać.....dogadali się za moimi plecami :o) M bacznie śledził moje komentarze u TEJ przemiłej osóbki i postanowił coś mi sprezentować, komplet -jedynej w swoim rodzaju- biżuterii. Skoro powiedziałam w TYM poście A (wystawiając komentarz, który mój M wyśledził) to teraz mówię B i dzisiaj założyłam biżuterię, której do tej pory prawie nie nosiłam. Zaskoczona jestem bardzo tym spiskiem.....pozytywnie zaskoczona.....i wcale się nie pogniewam gdy będzie tak częściej i więcej :o)
Taki oto komplet znalazł się w moich łapkach
2 komentarze:
o, to bardzo miłe śledztwo było, z tego wynika :)
:* ;)
Prześlij komentarz