Nie tylko kartki kolorowe, ale też czasem trzeba wykreślić coś bardziej przyziemnego, ręcznie....tutaj studzienka kanalizacyjna (takie też codziennie mijacie, na drogach swoich miejscowości), niedokończona jest trochę na tych zdjęciach...no i niewyraźna bo bardzo głęboka noc już była gdy zdjęcia pstrykałam, prawdopodobnie, niektórzy na kolejny bok się przewracali wtedy w swym snie ;o)
16 godzin temu
3 komentarze:
no nie powiem, żebyś mnie tu zagięła, haha!!!
ale boska niespodzianka!!!
tyle, ze ja nie przy studzienkach, ale też kreślę. no i od paru ładnych lat w komputerze.
ale żeby na blogu coś takiego?
super pomysł!
pozdrawiam :-)
no,no...widzę koleżanka bardzo wszechstronna..od scrapbookingu po techniczne projekty..pozdrawiam ciepło :)
A zatem poznajemy profesję autorki (MISTRZYNI) blogu lub zamiłowanie, czy też wykształcenie?
Prześlij komentarz