Wykonane już ponad miesiąc temu.
Wtedy pogoda za oknem była niewdzięczna, a i pudaszko okazało się niewdzięczne do fotografowania.
Coś widać....ale w rzeczywistości było ładniej.
To pudaszko stało się skrytką na akt notarialny, prezent slubny.....szczęściarze, którzy go dostali ☺
5 komentarze:
Piękne jest,piękne !!! choć pierwszy raz spotykam się ze słowem "pudaszko " :)
oj tak szczęściarze podwójni
Oooo taki prezent wymagał pięknego opakownia. Mnie sie bardzo podoba :)
Samo pudełeczko jest śliczne a z prezentem stało się bardzo wyjątkowe:) super
Cudne :)
A ja będę robiła dwa pudełeczka na ubranka dla lalek na urodziny dla koleżanek Łucji. Ubranka kupione od pani szydełkującej i od innej szyjącej (rękodzieło :):)
Prześlij komentarz